Zdjęcie poglądowe
pzbasnik

Skąd się bierze mięso do karm

Mimo rosnącej świadomości na temat jakości i pochodzenia naszego jedzenia, często zaniedbujemy jedno istotne pytanie: skąd pochodzi pokarm, który podajemy naszym zwierzętom domowym? Mało kto zdaje sobie sprawę, że sucha karma, którą zwykle podajemy naszym zwierzętom, jest bezpośrednio powiązana z hodowlą fabryczną. Te związki między przemysłem karmy dla zwierząt a hodowlą masową mają znaczący wpływ na naszą planetę, nasze życie i zdrowie naszych zwierząt domowych.

Chociaż coraz więcej osób zaczyna martwić się o jedzenie, które spożywają, oraz o miejsce, skąd pochodzi, często zapominamy o jedzeniu, które podajemy naszym futrzastym członkom rodziny. Trudno jest zauważyć związek między małymi, suchymi kulkami, które podajemy naszym zwierzętom domowym, a formami, w jakich ludzie spożywają mięso, ale związek między hodowlą przemysłową a przemysłem karmy dla zwierząt może mieć duży wpływ na nasze życie, naszą planetę i nasze zwierzęta.

Hodowla masowa charakteryzuje się najbardziej widocznymi cechami: wysokim poziomem emisji gazów cieplarnianych, ogromną liczbą zwierząt żyjących w ciasnych, ciemnych pomieszczeniach i, nieuchronnie, wieloma ubitymi zwierzętami, których ciała często są marnowane. Przykładem może być downer cow, czyli krowa, która z powodu choroby, urazu lub słabości nie może sama stać. Według Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych, takie krowy nie nadają się do spożycia przez ludzi z powodu ryzyka, że mogą być nosicielami choroby szalonych krów. Jeśli uznaje się, że taka krowa wymaga uśpienia, jej ciało musi zostać wysłane do zakładu utylizacyjnego, gdzie zostanie przetworzone na karmę dla zwierząt domowych lub drobiu.

Przemysł drobiarski w USA stanowi kolejny przykład. Średnio, co roku z powodu warunków w hodowlach fabrycznych umiera około 5 procent kurczaków, zanim dotrą one do rzeźni. Te zwierzęta, które nie są uważane za nadające się do spożycia przez ludzi, są następnie przetwarzane i przekształcane w mięsny posiłek, czyli wysoce przetworzoną wersję mięsa, z której usuwa się wilgoć i tłuszcz, pozostawiając tylko suchy, ale wysoce skondensowany pod względem składników odżywczych produkt, który często dodaje się jako główny składnik do karmy dla zwierząt.

Popularna firma produkująca karmę dla psów, Purina, pisze na swojej stronie internetowej, że kiedy składnik karmy dla zwierząt jest wymieniony jako mięso, oznacza to, że jest to tkanka mięśniowa z krów, świń, owiec lub kóz. Drób i ryby nie są ssakami i muszą być oznaczone jako takie, a nie są uwzględniane jako mięso. Porcja mięsna zawiera natomiast tylko około 10 procent wilgoci, ponieważ przeszła znaczące przetworzenie i musi być wymieniona jako oddzielny składnik.
Głównym problemem z zawartością mięsa w karmie dla zwierząt jest to, że mięso nie musi (a nawet nie może) być klasy spożywczej, więc wiele hodowli przemysłowych sprzedaje swoje słabe lub chore krowy i ranną zwierzynę, by przetworzona została na produkt mięsny do użytku w karmach. Ta strategia niskiego inwestowania i wysokiego zysku pozwala zarabiać na zwierzętach, które zazwyczaj nie byłyby dochodowe na farmach produkujących żywność dla ludzi, co może zachęcać do złego traktowania zwierząt, ponieważ zwierzęta przetwarzane na mączkę mięsną nie muszą spełniać takich samych standardów zdrowotnych, jak mięso klasy spożywczej.

Wpływ pokarmu dla zwierząt na środowisko

W 2017 roku dr Gregory Okin z UCLA przeprowadził badanie, które wykazało, że między 25 a 30 procent emisji pochodzących z konsumpcji mięsa pochodziło konkretnie z karmienia psów i kotów. Okin porównał 64 miliony ton emisji CO2 z karmienia zwierząt do emisji z 13 milionów samochodów na diesla każdego roku. Jednak dokładne liczby są dyskutowane. Kelly Swanson, profesor na University of Illinois, twierdzi, że emisje pochodzące z przetwarzania mięsa na karmę dla zwierząt są znacznie mniejsze niż emisje z przetwarzania mięsa na spożycie przez ludzi, ponieważ mięso w karmie dla zwierząt to głównie niechciane części i produkty uboczne mięsa na spożycie przez ludzi. Chociaż prawdziwy koszt klimatyczny przetwarzania mięsa na karmę dla zwierząt nie jest jasny, wiadomo, że przetwarzanie i konsumpcja mięsa w jakiejkolwiek formie mają znacznie negatywny wpływ na globalny klimat, co zwraca uwagę na potrzebę rozwiązań i alternatyw zarówno dla ludzi, jak i zwierząt.

Modne trendy w karmieniu, takie jak karmienie surowym mięsem, pojawiły się ostatnio jako odpowiedź na rosnące obawy właścicieli zwierząt domowych dotyczące składników pokarmu dla ich zwierząt. Jednakże, jako że jednym z głównych składników wielu pokarmów dla zwierząt jest mięso, które jest produkowane ze zwierząt nienadających się do spożycia przez ludzi, to chęć karmienia zwierząt produktami ludzkiej klasy spożywczej w rzeczywistości wymaga hodowania większej liczby zwierząt ubojowych. Nie ma łatwego rozwiązania problemu z karmą dla zwierząt; niektórzy mogliby argumentować, że pomaga ona zmniejszyć emisje, ponieważ działa jako rodzaj przemysłu pozostałościowego i zajmuje się częściami, których ludzie nie chcą jeść, co przyczynia się do zmniejszenia marnotrawstwa. Ale inni argumentują, że przetwarzanie, utylizacja i transport padłych zwierząt i produktów poubojowych do karmy dla zwierząt może mieć tak samo duży wpływ na środowisko, jak hodowla przemysłowa mięsa klasy spożywczej. Co więcej, ponieważ sprzedaż chorych i padłych zwierząt do firm z sektora zwierzęcego pozwala hodowlom przemysłowym zarabiać na tym, co zwykle byłoby stratą, może to zachęcać do złego traktowania zwierząt w takich hodowlach. Konsekwencje dla farmerów, jeśli ich zwierzęta nie są wystarczająco zdrowe, aby nadawać się do spożycia przez ludzi, są niewystarczające.

Alternatywy dla karmy mięsnej

Dobrą wiadomością jest to, że psy są naturalnie wszystkożerne, co oznacza, że na wolności mogą się dobrze rozwijać zarówno na mięsie, jak i na roślinach. Badacze z Centrum Dobrostanu Zwierząt piszą, że karmienie psów dietą wegetariańską staje się coraz bardziej możliwe dzięki rosnącej ilości badań. W połączeniu z odpowiednimi składnikami i suplementami, tak by psy na dietach wegetariańskich czy wegańskich otrzymywały odpowiednią i zbilansowaną dietę, porównywalną do posiłków na bazie mięsa, właściciele psów będą mogli podawać swoim pupilom dietę, która ma znacznie mniejszy wpływ na środowisko. Szybkie wyszukiwanie w Google hasła wegetariańska karma dla psów pokazuje, że istnieją na rynku gotowe karmy dla psów, które nie zawierają mięsa, a w niektórych przypadkach, żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego.

Oczywiście, koty, które są obligatoryjnymi mięsożercami, to inna sprawa. To oznacza, że potrzebują pewnych składników odżywczych, które naturalnie występują tylko w mięsie, takich jak tauryna, czy witamina A. Jednak istnieją syntetyczne formy tych składników, które można dodać do diety kota, a naukowcy pracują nad tworzeniem zrównoważonych, wegańskich diet dla kotów, które spełniają ich specyficzne potrzeby żywieniowe.

Na koniec warto dodać, że nadal jest dużo miejsca dla innowacji w dziedzinie karmy dla zwierząt. Rozwój alternatyw, takich jak mięso hodowane w laboratorium, czy proteiny z owadów, mogą przyczynić się do zmniejszenia wpływu przemysłu karmy dla zwierząt na środowisko i dobrostan zwierząt hodowlanych. Bez względu na to, które z tych opcji będzie ostatecznie przeważać, ważne jest, aby kontynuować badania i rozwijać rozwiązania, które są najlepsze zarówno dla naszych zwierząt domowych, jak i dla planety.

Dostawa w 3h!

Zainstaluj nasza aplikację - zamów z dostawą do domu tego samego dnia.

W aplikacji znajdziesz również przydatne rzeczy, w tym listę aktualnie pracujacych lekarzy weterynarii w Szczecinie.



Wszystkie treści zamieszczone na tej stronie są chronione prawem autorskim.
Kopiowanie, reprodukcja lub dystrybucja części lub całości materiałów bez wyraźnej zgody właściciela jest ściśle zabronione i może prowadzić do konsekwencji prawnych.

GODZINY PRACY

9:00 - 19:00

SOBOTA

10:00 - 16:00

ZAMÓWIENIA

883 901 501

SKLEP

91 885 31 31

Regulamin

Polityka